Mój absolutny ulubieniec! Sos,który znika z patelni,zanim spotka się z makaronem ;-) - moje dzieci wyjadają go z patelni łyżkami :) Jest bardzo łatwy w przygotowaniu i niewiarygodnie pyszny :)
SKŁADNIKI:
- mała dynia hokkaido (może być każda inna,ta jest wygodniejsza w obieraniu :) )
- 3-4 ząbki czosnku
- 6 łyżek śmietany
- sól, pieprz
- natka pietruszki do posypania
- 2 łyżki oleju (do smażenia)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:
1. Dynię obieramy ze skórki i ścieramy na dużych oczkach tarki
2. Tłuszcz rozgrzewamy na patelni
3. Wrzucamy startą dynię, dodajemy czosnek i dusimy na niewielkim ogniu pod przykryciem aż dynia zmięknie. Jeśli nie puści zbyt dużo soku, dolewamy pół szklanki wody i dusimy dalej - w sumie ok.20 min.
Ma to na początku wyglądać tak :
4. Gdy dynia będzie już miękka i rozpadająca się, dodajemy śmietaną oraz przyprawy, na sam koniec-najlepiej już po wyłączeniu ognia, dosypujemy garść posiekanej natki pietruszki.
W sosie nie powinniśmy wyczuwać kawałków dyni,całość powinno mieć konsystencję musu :)
Finalnie powinno wyglądać to tak:
Sos podajemy z makaronem wszelkiej maści :) Nieźle smakuje też z ryżem oraz...kopytkami :D
Polecam spróbować :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz